Silne przywództwo jest niezbędne teraz, kiedy na całym świecie panuje tak trudna sytuacja. Chuck Salzman opowiada o tym, jak Peerless Beverage szybko zmienił swoją misję z "wizji i wartości" na bezpieczeństwo na pierwszym miejscu i prowadzenie biznesu na drugim.
W tym odcinku:
Subskrybuj nasz podcast na swojej ulubionej platformie podcastowej!
Sprawdź nasze artykuły na blogu o przywództwie tutaj.
Chuck Salzman jest prezesem w Peerless Beverage Company.
Peerless Beverage Company, firma rodzinna od 1933 roku, zmierza do osiemdziesiątego czwartego roku działalności, prowadzona przez trzecią generację Scott Beim i Chuck Salzman.
Wendy HansonPrzywództwo jest niezbędne właśnie teraz, gdy na całym świecie panują tak trudne warunki. Chcieliśmy więc porozmawiać z kilkoma liderami i dowiedzieć się, co robią w tym czasie, aby mieć tak wielki wpływ. Dziś mam szczęście rozmawiać z Chuckiem Salzmanem. Chuck jest prezesem Peerless Beverage z siedzibą w Union City, New Jersey, rodzinnej firmy w trzecim pokoleniu. Więc witaj, Chuck. Cieszę się, że znalazłeś czas, aby być z nami i opowiedzieć nam trochę o sobie i tej firmie.
Chuck Salzman: Jasne, więc właściwie mieścimy się w Union New Jersey.
Wendy: Ok.
Chuck: Union City nie jest zbyt daleko, ale jesteśmy w. Jesteśmy w Union. Więc trochę o nas. Zaczęliśmy w 1933 roku. Jestem trzecim pokoleniem właścicieli i cieszę się, że nie spieprzyłem tego zbyt mocno. Jakby trzymali mnie w pobliżu. Ale, wiesz, chyba żartowałem, mój dziadek założył firmę. Oficjalnie w piwo w 1933 roku. Wcześniej był dostawcą seltzera. A po zniesieniu prohibicji, przeniósł ją na dostarczanie piwa. I to poszło stamtąd w 19. W latach 60-tych. Kiedy mój ojciec był zaangażowany, połączyliśmy firmę z inną firmą z rodziną Bindów, którzy są naszymi partnerami do dziś. Więc jesteśmy w pewnym sensie wyjątkowi. Jesteśmy dwiema rodzinami w trzecim, a właściwie po stronie kupna, czwartym pokoleniu rodzin prowadzących biznes. Ah, i nadal prosperujemy dzisiaj.
Wendy: Tak, ilu pracowników w firmie daje nam poczucie skali?
Chuck: Mamy 280 pracowników i jesteśmy przede wszystkim firmą dystrybuującą piwo w północnym New Jersey. Obejmujemy siedem hrabstw w północnym New Jersey, w tym Hudson, Morris, Essex, Bergen, Passaic i Sussex. Reprezentujemy około 50 różnych browarów, winiarni i gorzelni, ale nasze największe browary to Corona i Modelo Miller Corps, Guinness, Yingling i Boston. Robimy też kilka lokalnych rzemiosł, które radzą sobie bardzo dobrze jak Sierra Nevada i Brooklyn Brewery.
Wendy: Tak. Cóż, jestem bardzo szczęśliwa, że jesteś teraz istotną usługą. Tak, to było twoje określenie. Więc to jest bardzo szczęśliwe dla ciebie i dla reszty z nas.
My też? Tak. Więc
Wendy: Aby sprawdzić, kiedy wirus po raz pierwszy uderzył, czego najbardziej się obawiałeś, jak to, co uderzyło cię najpierw?
Najpierw było bezpieczeństwo. I myślę, że nie, może wyrzuciliśmy naszą starą misję, wizję i wartości. Nie mogę powiedzieć, że całkowicie je wyrzuciliśmy. Ale zmieniliśmy na razie kurs, a potem ustaliliśmy inną mantrę. Chyba. Stało się tak, że najpierw bezpieczeństwo, a dopiero potem prowadzenie biznesu. I to było naprawdę to, co nas najbardziej interesuje, bezpieczeństwo pracowników, którzy są tutaj, i jak to wpływa na ich rodziny, jak również. Inną sprawą była niepewność, dzień po dniu, a nawet w ciągu dnia przez wiele tygodni, jak rzeczy zmieniały się tak szybko i jak musieliśmy się do tego dostosować, zmienić i bardzo szybko, ale z rozmysłem podjąć właściwe decyzje, aby prowadzić firmę w oparciu o tę mantrę bezpieczeństwa po pierwsze, a działalność gospodarczą po drugie.
Wendy: Teraz, jakie są niektóre przykłady tego, co zrobiłeś dla bezpieczeństwa, po pierwsze, kocham to, że było to pierwsze utrzymywanie wszystkich w bezpieczeństwie, ale w twoim rodzaju biznesu, jakie były niektóre z rzeczy, które się pojawiły?
Chuck: Więc pierwszą rzeczą, którą zrobiliśmy, było zdobycie wszystkich, którzy nie musieli pracować w budynku, dostaliśmy ich do domu i dostaliśmy wszystkich ustawionych mobilnie, tak dalej, zrobiliśmy 11 marca, dostaliśmy do 11 marca, mieliśmy 90% ludzi, którzy mogli być w domu, w domu. A kilka dni później mieliśmy 100% wszystkich, którzy nie musieli być w budynku, byli w domu, byli ustawieni mobilnie. I stamtąd poszliśmy dalej. Jednocześnie przyjrzeliśmy się wszystkim, którzy byli niezbędni do pracy w budynku lub w drodze. Czyli wszystkim pracownikom magazynu i dostawcom, i upewniliśmy się, że są bezpieczni. We współpracy z wszystkimi pracownikami, aby zrozumieć, z czym mają do czynienia wewnętrznie i zewnętrznie, zmieniliśmy wiele istniejących zasad i reguł pracy. Na przykład, proste rzeczy związane z bezpieczeństwem, upewnienie się, że wszyscy mają rękawice. Nie musimy już mieć podpisanych klientów. Wcześniej klienci podpisywali tablety, my machaliśmy, że zrezygnowaliśmy z wbijania i wyrzucania, na rzecz bardziej słownej komunikacji. I to tylko niektóre z rzeczy, które zrobiliśmy, ale nawet ograniczając czas, w którym nasi kierowcy byliby w sklepach, więc aby ich wyprowadzić, i to naprawdę stało się ciągłe, to naprawdę codzienna rozmowa ze wszystkimi pracownikami, na wszystko, czego uczymy się z CDC, a następnie informacje od nich o wszystkim, z czym są niewygodne. W ten sposób wprowadzamy zmiany. Pozwoliliśmy również wszystkim pracownikom wiedzieć od początku, że jeśli nie czujesz się komfortowo w pracy, nie musisz pracować i byłyby różne strategie kompensacyjne dla tego. Ale chcieliśmy, aby wszyscy wiedzieli, że nie musisz pracować, jeśli nie czujesz się komfortowo. Mamy pracę. Mamy szczęście, że jesteśmy niezbędni. I znajdziemy pracę dla każdego, nawet pewne działy, w których coś się zmieniło. Znajdziemy za to różne miejsca pracy. Nawet płacimy ludziom za różne prace charytatywne. Czy społeczność może
Wendy: To wspaniałe i myślę, że to naprawdę jedna z wielkich rzeczy, które, miejmy nadzieję, wszyscy z tego wyniesiemy, to jak szybko się przystosować i jesteś tak pełna szacunku dla wszystkich, jak dawanie im, wiesz, różnych prac, a nawet praca charytatywna. Ah, to, to jest niesamowite. A czego nauczyłeś się o sobie w tym czasie, Chuck jako lider, ale ponieważ chłopiec, to, to sprowadza nas do naszego rdzenia, prawda, podejmować wszystkie te decyzje i być odpowiedzialnym za wszystkich tych ludzi.
Chuck: Wiesz, to zabawny zapis użytkownika, myślę, że to było, to po prostu, że, wiesz, nauczyłem się, że najważniejsze jest, aby wyciąć bałagan, rzeczy, które nie są tak ważne, że często jako lider może cię sidetrack lub ciągnąć cię na bok, że. naprawdę najważniejsze jest, aby wyciąć ten bałagan i skupić się na tym, co jest ważne teraz najważniejsze rzeczy i wracając do bezpieczeństwa najpierw i działać je Drugi, to po prostu laser koncentruje się na tym.
Wendy: Tak. I czy są możliwości. Słyszałam, że stwarzasz ludziom w organizacji możliwości nie tylko wykonywania innej pracy, ale także przewodzenia w inny sposób. Czy to się w ogóle pojawiło?
Tak, to prawda. Więc my, wiesz, myślę, że zawsze polegamy na naszych menedżerach i różnych pracownikach, aby, prowadzić, ale teraz bardziej niż kiedykolwiek, poprosiliśmy, poprosiliśmy, wiesz, różnych ludzi na stanowiskach kierowniczych, aby właśnie to zrobili. Więc, jak wspomniałem, podejmujecie szybkie i przemyślane decyzje. I prosimy kierowników, aby bardzo wyraźnie przekazywali to w dół, a także przynosili informacje z powrotem do góry tak szybko, jak sprawy idą w dół, pchali je z powrotem w górę drabiny, my, wiesz, jesteśmy teraz mobilni. Więc musimy usłyszeć od ludzi, którzy nie są tutaj. I jak możemy sprawić, żeby było lepiej. Więc bardzo szybko przeszliśmy na wideokonferencje, aby utrzymać naszą kulturę w tym kierunku, i słyszymy od ludzi.
Wendy: Cóż, i uwielbiam to, ponieważ słyszymy tak wiele unikalnych rzeczy o strategiach komunikacji i firmach, wiesz, o tym, czego używają. Więc jak trzymasz wszystkich razem? Jakie są niektóre z tych rzeczy?
Chuck: Tak są dwa sposoby jedna rzecz dla każdego, kto jest tutaj w budynku, ja i mój partner, który jest tutaj na co dzień, jesteśmy bardzo obecni. Chodzimy po budynkach każdego dnia i upewniamy się, że mamy kontakt z każdym, kto tu jest. I słyszymy od nich, sprawdzamy, czy mają się dobrze, czy ich rodziny mają się dobrze. I chcemy ich opinii. Więc jest dużo komunikacji w ten sposób z każdym, kto jest tutaj, a następnie każdy, kto nie jest, jesteśmy, wiesz, robimy dużo nad komunikacją. Więc każdy rozumie, co się tu dzieje. Ale bardzo szybko przestawiliśmy się, myślę, że w dniu, w którym mieliśmy wszystkich w domu na wideo, wideokonferencje, więc różne zespoły robią swoje własne wideokonferencje, robimy 60-osobowe spotkanie sprzedażowe w każdy piątek. I w ten sposób jestem w stanie osobiście zobaczyć 60 osób i komunikować się z nimi, a oni są w stanie zobaczyć mnie. To jest świetne rozwiązanie, ponieważ nasza kultura jest bardzo zbliżona do siebie. I komunikujemy się w ten sposób. Więc jesteśmy w stanie to utrzymać. Dzwonię też do dwóch, trzech pracowników dziennie, do dwóch, trzech osób, których tu nie ma. Żeby sprawdzić się na poziomie jeden do jednego, to zazwyczaj 10 minutowa rozmowa. Wiesz, ja mam do nich pytania. Oni mają pytania do mnie, zwykle nie wykracza poza to. Ale to jest sprawdzenie i było kilka wspaniałych rzeczy, które wyszły z tego również.
Wendy: Wow, to wspaniałe. Brzmi to jak niektóre z tych praktyk, które stworzyłeś w tym czasie. Możesz faktycznie trzymać się ich w przyszłości. Czy są jakieś z tych, które cię uderzyły i powiedziałeś, Wow, zauważyłem, że nauczyłem się tego lub zauważyłem to i może powinniśmy dalej to robić?
Tak. Myślę, że zaczęliśmy już o tym rozmawiać. W porządku, mieliśmy, wiesz, mamy cały ten czas, aby spojrzeć na rzeczy inaczej. I myślę, że pracując zdalnie, chociaż lubimy mieć wszystkich tutaj i w budynku, i jest tyle pozytywów, słyszałem od wielu osób, że są w stanie skupić się i zrobić wiele bez żadnych przerw. Więc, wiesz, mamy rozmowy, myślę, że będzie trochę więcej równowagi w budynku i poza budynkiem i naprawdę jest w stanie umieścić głowę i pracować bez, bez pewnych zakłóceń. Myślę, że będziemy mieli też nowe spojrzenie na zarządzanie kryzysowe. Nauczyliśmy się wiele o tym, jak możemy prowadzić firmę w tej sytuacji i myślę, że byłoby głupotą myśleć, że coś takiego może się nie powtórzyć. I tak jak kraj musi być przygotowany, tak i my musimy być przygotowani.
Wendy: Tak. A jaką radę dałbyś innym liderom, którzy przechodzą przez to teraz, gdy jesteś w innym typie biznesu. Rozmawialiśmy z wieloma firmami technologicznymi i innymi, ale każdy kryzys jest kryzysem. Czy jest jakaś rada, której udzieliłbyś ludziom, aby nie tracili głowy?
Chuck: Ja bym powiedział Pomyśl o swoich ludziach. Po pierwsze. Ludzie, którzy pracują w firmie, to musi być pierwsza, pierwsza myśl przed wszystkim innym, upewnij się, że dbają o bezpieczeństwo, o odszkodowanie. Wiecie, musimy się upewnić, że firma też działa. Ale wychodząc z tego, myślę, że to uczyni nas silniejszą firmą i wszyscy to docenią. Odbywam wiele rozmów. Zauważono, że dzięki temu jesteśmy jeszcze silniejszą firmą. I myślę, że jest to po prostu słuszna rzecz do zrobienia w tej chwili. Podczas tej pandemii,
Wendy: People first i safety first dwa bardzo duże przesłania. Tak. I jedną z rzeczy, o których często mówimy jest wdzięczność. Wiesz, wdzięczność dla ludzi w pracy i okazywanie ludziom wdzięczności i brzmi to tak, jakbyś wykonywał świetną robotę w tym zakresie. Za co jesteś najbardziej wdzięczny w tym okresie?
Chuck: Ja naprawdę jestem najbardziej wdzięczny przede wszystkim za bezpieczeństwo. To jest rzecz, o której myślę najczęściej, ale z pracowników lub rodzin, moja rodzina wiesz, że to numer jeden, że wszyscy są zdrowi. Mieliśmy kilka. Mieliśmy tu jeden potwierdzony przypadek. Mieliśmy też kilka innych osób, które nie czuły się dobrze. Więc wiesz, to było straszne. Na szczęście byli. Ok. Więc to po pierwsze i po drugie. Wiesz, jestem po prostu wdzięczny za to, kim jestem otoczony, w naszych firmach. Od kierownictwa do ludzi, którzy nie są na stanowiskach kierowniczych, każdy z nich podszedł na swój własny, unikalny sposób i to sprawia, że moja praca jest o wiele łatwiejsza i to, wiesz, pocieszające wiedzieć, że mamy taki wspaniały zespół, więc wiesz, myślę, że ludzie mówią takie rzeczy i mówią o tym, ale my naprawdę to uwielbiam. To wspaniałe uczucie być otoczonym, szczególnie w takich sytuacjach, tak wspaniałym zespołem, który może mnie wspierać i wiesz, podobnie, gdy ja wspieram ich.
Wendy: Uwielbiam to koleżeństwo to połączenie i koleżeństwo, myślę, że to będzie jedna z naszych wielkich lekcji z tego, miejmy nadzieję, że w dobrych lekcjach i byciu przygotowanym i nadmiernej komunikacji, wszystkich tych rzeczy, o których mówisz, cokolwiek jeszcze chcesz podzielić? Albo co, jeśli ludzie chcą napić się piwa, jak mogą zajrzeć do Peerless, jeśli są w północnej części New Jersey? I think
Chuck: Każdy powinien mieć piwo. Tak, cóż, mogliby dostać wiesz, niestety, bary i restauracje są zamknięte, ale sklepy monopolowe i supermarkety są otwarte i, i i mamy szczęście, wiesz, jesteśmy niezbędni. I, i mamy szczęście i to jest, i to jest dlaczego, wiesz, od samego początku, powiedzieliśmy, że zamierzamy utrzymać wszystkich w Floyd, wiesz, tak długo, jak możemy i nie przewidujemy żadnych problemów kontynuując z tym celem, wiesz, jesteśmy w tej szczęśliwej, szczęśliwej sytuacji. Więc zamierzamy dostarczyć piwo i ludzie mogą się napić. Świetnie.
Wendy: Więc mam nadzieję, że każdy kto jest w północnym New Jersey, jeśli zobaczy ciężarówkę Peerless przejeżdżającą obok, powinien pomachać teraz. Tak. I podziękować ludziom za to, co robią. Wszyscy powinniśmy doceniać ludzi, którzy świadczą nam te niezbędne usługi, abyśmy mogli się utrzymać w tym czasie, abyśmy mogli trzymać się razem.
Chuck Salzman: Absolutnie bądźcie mili. Chłopaki na pewno to docenią.
Wendy: Cóż, dziękuję, Chuck. Naprawdę doceniam to, że poświęcacie czas wszystkim. Bądźcie bezpieczni i życzcie sobie dobrego dnia.
W porządku, wspaniale. Dzięki. Trzymaj się.